czwartek, 22 stycznia 2015

Młodzi na sportowo

To tytuł zbioru wywiadów, w których będę prezentować sylwetki młodych i utalentowanych sportowców. Będą to ludzie, którzy mimo panującej tendencji do wielogodzinnego siedzenia  przed komputerem, pokażą, że dzisiejszy młody człowiek   żyje nie tylko w wirtualnym świecie.


Oto pierwszy wywiad, przeprowadzony przeze mnie z młodym piłkarzem. Piotr opowiada w nim o swojej drodze, którą musiał przejść aby odnieść sukces, ale przede wszystkim, by móc spełnić swoje marzenia. Zanim przejdziecie do czytania naszej rozmowy, chcę przybliżyć Wam sylwetkę mojego  rozmówcy - Piotra Mirka. Ma on 28 lat. Ukończył studia na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Mimo, że dużo pracuje, zawsze znajdzie czas na grę w piłkę nożną. 
 
Angelika: Kiedy zrodziła się Twoja pasja do tego sportu oraz jakie były Twoje początki w piłce nożnej?

Piotr: Wiesz, ja już w dzieciństwie chciałem być sportowcem. Na początku nie wiedziałem, jaki sport chcę uprawiać, ale wiele godzin spędzonych na grze w piłkę nożną z kolegami na podwórku z czasem przerodziło się w pasję do tej dyscypliny. W piątej klasie podstawówki zapisałem się do klubu sportowego LKS Niedźwiedź, do  drużyny trampkarzy.

A: Jak godziłeś obowiązki szkolne z treningami?

P: No cóż, łatwo nie było, ale chęć rozwijania pasji, jaką jest piłka nożna, dodawała mi motywacji. Poza tym, ze szkoły wracałem do domu około godziny 15.00, a trening zaczynał się o osiemnastej, więc zawsze miałem trochę czasu na naukę.

A: Co najbardziej Ci się podoba w piłce nożnej?

P: Piłka nożna to przede wszystkim  gra zespołowa. Wymaga ona współpracy i zaangażowania wszystkich zawodników. Ja od zawsze miałem w sobie chęć rywalizacji i lubiłem pracę w grupie, dlatego kiedy nasza drużyna odnosi sukces, to wszystkich nas ogarnia radość i satysfakcja.

A: Czy kiedykolwiek miałeś kontuzje?

P: Jak w przypadku każdego wyczynowego sportowca, czasami przytrafiały mi się kontuzje. Raz były to drobne urazy, ale również zdarzały się poważniejsze. Najpoważniejsza, jaką miałem, było zerwanie więzadła krzyżowego w kolanie, które zakończyło się zabiegiem rekonstrukcji i dwuletnim rozbratem z piłką nożną.
A: W jakim klubie grasz obecnie i na jakiej pozycji? Jaki masz numer na koszulce? Ile czasu poświęcasz na treningi?

P: Obecnie gram w klubie LKS Wierzbowianka-Wierzbno, klasa A grupa I. W drużynie jestem zawodnikiem grającym na środkowej obronie. Gram z numerem 8. Na  trening jeżdżę 2 razy w tygodniu po trzy godziny. Dodatkowo biegam, jeżdżę na rowerze oraz chodzę na basen.

A: Jak przygotowujesz się do ważnych meczy?

P: Dla mnie każdy mecz jest ważny, dlatego w przeddzień meczu zawsze  staram się odpocząć i zapewnić sobie odpowiednią dawkę snu.

A: A jak wygląda sezon piłkarski?

P: Rozgrywki ligowe trwają od początku wiosny do końca czerwca i w okresie jesiennym, czyli od sierpnia do listopada. W okresie między rozgrywkami nadal trwają treningi, które prowadzone są w celu  utrzymywania formy zawodników.

A: Czy masz swoją ulubioną drużynę  piłkarską w Polsce lub za granicą?

P: Moją ulubioną drużyną jest Reprezentacja Polski. Zawsze jej kibicuję i czasami jeżdżę na mecze.

A: Jak zareagowali Twoi rodzice na wiadomość, że ich syn chce zostać piłkarzem?

PMam to szczęście, że moi rodzice zawsze mnie wspierali i to nie tylko w sprawach zaangażowania w sport, ale również w innych dziedzinach  życia. Każdą moją decyzję zawsze szanują i starają się zrozumieć, dlaczego akurat taką drogę wybrałem. To właśnie dzięki moim rodzicom piłka nożna stała się dla mnie drogą do szczęścia i spełnienia. 

A: Jak zachęciłbyś młodych ludzi czytających gazetkę „Spotkajmy się w Pijarni” do spełniania swoich marzeń i do odkrywania w sobie talentów do sportu?

P: Drodzy czytelnicy :) Na pewno każdy z Was ma jakąś pasję, wystarczy tylko głęboko spojrzeć w swoje wnętrze i zacząć od dziś próbować spełniać swoje marzenia. Pamiętajcie, aby nigdy się nie poddawać. Życzę Wam powodzenia PIOTREK :)  


Kochani, jeżeli spodobał się Wam pierwszy wywiad z cyklu "Młodzi na sportowo" i chcielibyście, tak jak Piotrek, podzielić się Waszymi sportowymi pasjami na łamach naszej gazetki szkolnej, to proszę o kontakt ze mną.

Angelika Nawalny

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz