środa, 22 kwietnia 2015

"Sześć lat później" Harlan Coben

Przyzwyczajona do prozy Harlana Cobena nie spodziewałam się po jego książce, opowiadającej historię Jake'a Fishera i jego utraconej miłości, wielu zmian. Uważam, że jest to najsłabsza z powieści, która wyszła spod ręki tego pisarza. Nie jest aż tak interesującym utworem,  abym  mogła go poleciłabym osobom nieznającym twórczości tego pisarza. 

Każdy, kto choć raz miał do czynienia z dziełami Harlana Cobena, wie, czego można się po nim spodziewać. Lekki kryminał, który powiela tak lubiane przez pisarza wątki. Jest wartka akcja, której rozwój opiera się na poznawanych w miarę czytania wydarzeniach z przeszłości. Są bohaterowie przypominający wręcz tych z poprzednich powieści. Jest motyw wyidealizowanej ukochanej, która znika w tajemniczych okolicznościach oraz wiecznie zakochanego w niej inteligentnego i przystojnego mężczyzny pożądanego przez kobiety. 

Zawiedziona banalną fabułą, mało urozmaiconą i przeciętną historią, serdecznie zachęcam do poznania Cobena z innej strony. Zamiast czytać krótki thriller polecam choćby lekturę przełomowej dla jego kariery książki zatytułowanej "Nie mów nikomu", czy innej "Bez pożegnania". Jeśli lubicie czytać prozę, której główny wątek opiera się na wydarzeniach sięgających po kilka lat wstecz, Harlan Coben jest pisarzem godnym polecenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz