27 października godzina 8:55,
zaczęła się druga lekcja w Liceum Ogólnokształcącym Zakonu Pijarów,
jednak nauczycielka za nic w świecie nie była w stanie otworzyć drzwi do sali
51. Pomimo odgłosu przeskakującego zamka drzwi pozostały nietknięte, a część
klasy 1a i 1b nie mogła dostać się do pomieszczenia, w którym zostawiła swoje rzeczy. W końcu pani nauczycielka poddała się i poszła po pana
konserwatora. Jednakże on również nie mógł poradzić sobie z złośliwym
przedmiotem. Pan konserwator poddał się i przy pomocy piły
tarczowej po prostu przepiłował zawiasy i wyjął drzwi z futryny, a uczniowie
odzyskali swoje rzeczy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz